piątek, 22 czerwca 2018

Nie ma zgody na oddawanie majątków w Warszawie-odbudowała ja cała POLSKA.

Znalezione obrazy dla zapytania odbudowa warszawy zdjeciaZnalezione obrazy dla zapytania odbudowa warszawy zdjeciaZnalezione obrazy dla zapytania odbudowa warszawy zdjecia


Znalezione obrazy dla zapytania odbudowa warszawy zdjecia
Gdyby nie dekret Bieruta odbudowa Warszawy stała by pod znakiem zapytania-–setki tysięcy ludzi mieszkało by w barakach .

Ten film wideo zawiera treść od partnera Agora Digital Music, który zablokował go w Twoim kraju na mocy praw autorskich.

TROL A AKCJI 
Z innej beczki

  Ręce precz od rozdawnictwa –Warszawa naprawdę była – jak głosił popularny slogan – budowana przez cały NARÓD 
Dla posiadaczy majątków komunalizacja gruntów prywatnych w stolicy budziła irytacje ich nie obchodził los setek tysięcy ludzi pozbawionych dachu nad głową. Z drugie strony sa ludzie normalni co  obronią dekret Bieruta przekonujących, że bez odebrania gruntu właścicielom miasto nie zostałoby szybko odbudowana Warszawa  Trudno nie zgodzić się z tą argumentacją w przypadku straszliwie zdewastowanych centralnych części miasta – bez komunalizacji ciężko byłoby w ogóle myśleć na przykład o odbudowie Muranowa ,Woli  gdzie po zdławieniu powstania w getcie Niemcy  zrównali dzielnicę z ziemią, a większość żydowskich właścicieli wymordowali. – Dekret był niezbędny do odbudowy miasta – uważa Jan Stachura, właściciel kancelarii prawnej zajmującej się zwrotem nieruchomości w Warszawie. – W 1945 r. istniała pełna świadomość własności prywatnej, ale też świetnie zdawano sobie sprawę z tego, że wywłaszczanie posesji za pomocą tradycyjnych metod trwałoby dziesiątkami lat  Podobnie odbudowa była realizowana przez dziesiątki lat..

 Odbudowa Starego Miasta
Znalezione obrazy dla zapytania Odbudowa starówki zdjęcia
Znalezione obrazy dla zapytania Odbudowa starówki zdjęcia
Kronika Warszawy 1945 -1946






Od kilku lat jest parcie na dobra odremontowane wysiłkiem calego spoleczestwa.
Po domach przyszła kolej na pałace; spadkobiercy właścicieli odzyskują nieruchomości w Warszawie. Muszą jednak zapłacić miastu za odbudowę. Proste sprawy już się skończyły. Ale zawsze warto spróbować w kolejnym sądzie. Adwokaci mają używanie.
Warszawski Pałac Biskupów Krakowskich, siedziba ZUS. Przeszło 20 lat procesów, 17 wyroków sądów - a spadkobierczyni nadal nie odzyskała budynku.Czy odzyskali Warszawski Pałac Biskupów?Krakowskich,? siedziba ZUS. Przeszło 20 lat procesów, 17 wyroków sądów .

CO MIASTO ODBUDOWAŁO

Odbudowano go po wojnie na siedzibę Zjednoczenia Przemysłu Lotniczego i Silnikowego. Przy rekonstrukcji posłużono się obrazem Canaletta. W elewację od strony ulicy Senatorskiej wmurowano tablicę upamiętniającą śmierć kilkudziesięciu Polaków rozstrzelanych w tym miejscu 15 lutego 1944 roku.
Przed bramą pałacu znajdują się dwa kamienie, w których wydrążone są otwory. Były one kiedyś używane do wygaszania 
Tak Warszawa powstawała z gruzów. Niezwykłe zdjęcia z lat 1944-1952
Z dokumentów, fotografii, opisów wiemy, jak wyglądała po wojnie lewobrzeżna Warszawa. Morze gruzów. Nic dziwnego, że miasto nie chce oddawać darmo domów, które odbudowano z ruin za publiczne pieniądze. – Spadkobiercy muszą je kupić – mówi dyrektor Bajko.
Z dokumentów, fotografii, opisów wiemy, jak wyglądała po wojnie lewobrzeżna Warszawa. Morze gruzów. Nic dziwnego, że miasto nie chce oddawać darmo domów, które odbudowano z ruin za publiczne pieniądze. – Spadkobiercy muszą je kupić – mówi dyrektor Bajko.
Więcej pod adresem 
Polska arystokracja hurmem ruszyła do odzyskiwania utraconych pozycji. W 2009 roku rozeszła się wieść, że zespół pałacowo-parkowy  w Otwocku Wielkim, który był siedzibą jednej z odnóg rodu Bielińskich, dzięki decyzji wojewody Jacka Kozłowskiego wydanej 26 lutego 2009, będzie mógł wrócić w ręce spadkobiercy, Józefa Jezierskiego, syna poprzedniego właściciela hrabiego Zygmunta Jezierskiego.

Hrabiowski ród Krasińskich będzie mógł odzyskać w Warszawie pałacyk zwany Królikarnią, w której komuna założyła przed laty muzeum rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego
.

rólikarnia-Ostatnio sąd uznał, że nie było podstaw do przejęcia przez państwo pałacu Krasińskich wraz z parkiem Arkadia (nazywa się on jeszcze Parkiem Krasińskich) w Warszawie, czego dokonano na mocy tzw. Dekretu Bieruta z 26 października 1945 r., likwidującego prywatną własność gruntów w tym mieście. Zacny ród odzyska więc posiadłość, a mająca tam swą siedzibę Biblioteka Narodowa utraci miejsce, w którym przechowywała i udostępniała wszystkim chętnym wielką część niezwykle cennych swych zbiorów.

Warszawa 1945. Pałac Krasińskich po lewej


Pałac Krasińskich, Warszawa 1945


Stan obecny
Pałac Krasińskich w Warszawie – stan obecny.
Czy te wszystkie rody odzyskujące swą własność, zwrócą skarbowi państwa koszta powojennej odbudowy przejmowanych dzisiaj rezydencji, czy też uznają, że i w tym zakresie nie ma ciągłości między PRL i III RP ? Ociec mój tyrali okrutnie na tę odbudowę i matuś takoż, a że odumarli nas przedwcześnie, to może któryś Jaśnie Pan Hrabia w swej łaskawości da ich dzieckom grosz jaki do ręki za to, że staruszkowie się dla Jaśnie Państwa Hrabiostwa natyrali, przez com nie dojadał za młodu, bo oni nic ino o odbudowie warsiawskich pałaców myśleli
Szczawnica oddano pałace grunty Stadnickim wraz ujęciem wody mineralnej,
Mam pytanie do wodzów Solidarnosci czy o to chodziło w tej wojnie z PRL.
Przykładowo kanclerz Jan Zamoyski; otrzymał od ojca w 1571 roku rodowe dobra złożone tylko z 4 wsi. Natomiast w ciągu 30 lat zebrał dwa latyfundia, których jedno obejmowało,3800 km2 z 6 miastami i 149 wsiami, a drugie 2600 km2 z 5 miastami i 50 wsiami. Obok tego posiadano dożywotnio tzw. królewszczyzny obejmowały 11000 km2 z 12 miastami i 612 wsiami. Gdyby to wszystko zliczyć, to się okaże, że w jednym ręku skupione zostało dominium o wymiarach niemal udzielnego księstwa – 17400 km2, złożone z 23 miast i 811 wsi. 37/.
Półtora wieku później żyjący Książe Karol Radziwiłł, zwany Panie Kochanku, posiadał dobra dziedziczne, z których dochód roczny sam obliczał na 20 milionów złp., suma na owe czasy olbrzymia, przewyższająca parokrotnie roczny budżet państwa. Ten, że magnat w samych królewszczyznach posiadał 16 miast, 583 wsie i 25 wójtostw. Nic dziwnego, że utrzymywał olbrzymi dwór oraz 6 tyś. nadwornego żołnierza.
Dwór innego magnata, Szczęsnego Potockiego, późniejszego przywódcy Targowicy, liczył 400 osób. Ziemi dziedzicznej i starostwa miał Potocki 3 miliony morgów, zamieszkałych przez 130 tyś. osadników pańszczyźnianych, a dochód roczny obliczał sam na 3 miliony złp.
Do większego dochodu, bo do 3 milionów 600 tyś. złp. przyznawał się Książe Adam Czartoryski, generał ziem polskich, który utrzymywał w Puławach dwór konkurujący z dworem królewskim.
Do tej kategorii należały majątki Ogińskich, Lubomirskich, Sapiehów, Małachowskich, Mniszchów, Sułkowskich, nie licząc pomniejszych.
Na ich straży stały prywatne armie rozprawiające się z buntownika tak słynącego z okrucieństwa wobec chłopów magnata, księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, nazwał w jednej z piosenek Jacek Kaczmarski.*/
Zastanawiające jest, jak powstały te olbrzymie majątki, dzięki czyjej pracy, kto był głównym narzędziem i wytwórcą tych dóbr. Kto to wszystko robił, jakim wysiłkiem, jakim nakładem, dzięki komu;- ci magnaci posiadali takie dobra.

Rządy prawicy zawsze doprowadzają Polskę do tragedii narodowe
Ostatnie wypadki Cassy, Smoleńsk powodzie brak konserwacji walów -likwidacja wojsk inżynieryjnych są przykładem dekompozycji panstwa-bałaganu, prywaty, awanturnictwa politycznego. Obecnie PIS zmienia wszystko ,nie szanuje KONSTYTUCJI .Milość do USA doprowadzi do tragedii narodowej .
Liczy się tylko prywata-okres rządów III RP
Obecnie skupiona w rękach prawicowych partii-Jest podobnie większość zakładów sprywatyzowanych ma własny interes.Nie liczy się Polska tylko prywata.
Dochodziło sytuacji gdzie magnaci zwrócili się do sąsiedniej Rosji o wywarcie presji na „własnym” królu Auguście II- Saksończyku, który objął tron dzięki przekupieniu części głosującej na elekcji szlachty), by liczebność polskiej armii ograniczył do… 12 Tys. Dla porównania, każda z głównych armii państw sąsiednich… Rosyjska i pruska dysponowały po ponad 100 tysiącami żołnierzy. Tym sposobem Polska stała się słabym krajem pod względem obronnym-
Czy podobnie nie jest dzisiaj 350 tys. Armii dobrze wyszkolonej, uzbrojonej-w III RP zdemontowano ja rozbrojono-zniszczono sprzet, zlikwidowano dziesiątki, garnizonw, mamy armie, która nie będzie w stanie nas obronic?Sprowadza się obce wojska stary sprzet, Samoloty rocznik 90.Czołgi, które były wizytówką naszej armii produkowane w Polsce-dostajemy za darmo czołgi Niemieckie z demobilu. Armia nasza zredukowana do 1/3 nigdy nie osiągnie gotowości bojowej, jaka miała za PRL.Jak pisał kiedyś J.Urban.Bialorus jest w stanienie w ciągu 24 godzin dojść do Łaby.
Jesteśmy w  NATO, lecz nikt z obcych wojsk nie będzie walczył  w obronie Warszawy. Historia nas nauczyła czy na pewno???Wysyłamy na wojnę do Afganistanu naszych żołnierzy to nie nasza wojna nie mamy żadnych interesów. Tylko tracimy autorytet w oczach świata islamskiego. Podobnie było w Iraku
Wracając do okresu rozbiorowego.
Po śmierci Augusta szlachta zdecydowałaby wybrać na tron Polaka Stanisława Leszczyńskiego. Niezadowolone z takiego obrotu Rosja, Prusy i Austria wprowadzają swoje wojska do Polski-by wprowadzić swoich obserwatorów –w wolnej elekcji dokonać wyboru Augusta III
Obce pastwa przeznaczały pokaźne sumy na opłacenie polskich magnatów –za te pieniądze z Prus Potoccy zablokowali reformy państwa na sejmie w Grodnie.Czartoryscy grali w jednej drużynie z Rosja.
Podobnie zrobiono z Polska Rzeczypospolita Ludowa.Za miliony dolarów otrzymanych z Zachodu zrobiono przewrót zdemontowano cały przemysl, armie, robiąc z nas Polaków dziadow.Jestesmy obecnie na pasku Unii Europy-rozbrojenii bez swojego przemysłu zbrojeniowego rolnictwa dzięki planowi Balcerowicza, sprywatyzowano Banki wprowadzjac j obcy kapital, Zniszczono przemysł Farmaceutycznych, zatem idzie społeczeństwo Polskie/emeryci zmuszeni są kupować drogie lekarstwa.
Oddaje się zabytki narodowe potomkom rodów magnackich książęcych. Królikarnia, Szczawnica I inne pałace zamki, które zostały odbudowane przez cały narodu..
W całej tej wojnie o demokracje-nie chodziło o chłopa czy robotnika-chodziło tylko o zwrot majątków władze a klerowi, który pomagali w demontażu Polski o władze nad władza, która utracił w 1945r.
Bolesław Bierut poparł odbudowę Starego Miasta, ale bez murów obronnych. Jak głosi anegdota, bał się, że reakcja urządzi rozruchy i będzie się stąd ostrzeliwać. Zmienił zdanie, gdy prof. Jan Zachwatowicz narysował sylwetkę Starówki i spytał: „Co widać po usunięciu murów? Same kościoły”
Wg relacji świadków .

W środę 22 lipca 1953 r. od rana przygrzewało słońce. O godz. 10 na pachnący jeszcze świeżym tynkiem i farbą Rynek Starego Miasta wkroczyły najważniejsze osoby w państwie. Na czele w jasnym garniturze szedł szef partii i rządu Bolesław Bierut, obok wicepremier Józef Cyrankiewicz, przewodniczący Rady Państwa Aleksander Zawadzki i inni dygnitarze. W tłumie widać było przodowników pracy.
„Nadszedł wielki dzień dla mieszkańców Warszawy – IX rocznica PKWN i oddanie odbudowanego ukochanego przez warszawiaków Rynku Starego Miasta” – zanotował w pamiętniku inż. Mieczysław Strzelecki, kierownik robót przy odbudowie Starówki („A Starówka znów stoi”).
„Odświętnie wyglądają fasady kamieniczek. Dumni byli budowniczowie tej kolebki miasta, że dali radę w tak krótkim czasie odbudować pierwszą część zabytkowego Traktu. Cieszyli się, że uroczystości Święta Odrodzenia Polski rozpoczęły się na ich budowie, tak drogiej sercu każdego Polaka. Dumni byli, że Stare Miasto mogło dzięki ich wytrwałości gościć w dniu ogólnej radości kierownictwo naszego Rządu i Partii. Dumni byli, że dotrzymali słowa i że wskrzesili do nowego życia prastarą kolebkę naszej kultury narodowej” – donosił tygodnik „Stolica” 
I co teraz maja im zwracać kamienice lub grunty –oszołomy .Prawicowe -media dodają oliwy  do ognia a powinny wyciszać ta sytuacje..Te zdjecia pokazują ogrom zniszczeń.

Z tej perspektywy prawicy , reprywatyzacja ujęta jako proces naprawy "dziejowych krzywd"
Po 1989 roku nastąpiła największa grabież w powojennej historii stolicy to reprywatyzacja .
W imię przywracania Warszawie przedwojennego uroku, elity wyłonione po 1989 r. zdecydowały się w specyficzny sposób odwrócić urok powojenny: "cały naród" który niegdyś "budował swoją stolicę", tym razem zrzucił się na fortuny dla garstki dziedziców dawnych majątków i nowego establiszmentu.
W okresie 1945-1964, "jak Feniks z popiołów" powstało miasto obrócone przez wojnę w kupę gruzów. W podobnym okresie dwóch dekad, 1994-2016, za pomocą historycznej manipulacji zorganizowano transfer wielomiliardowych środków z biedniejszych warstw społecznych w stronę 1% nowych magnatów zrzeszonych - o ironio - w prywatne spółki "Fenix Capital", "Prometeusz" i inne. Proces dziejowy warszawskiej reprywatyzacji dotąd przyniósł ludziom krzywdy o skali i głębi niepomiernie większej niż powszechnie potępiana deprywatyzacja stolicy po 1945 r. Czy nasza klasa polityczna, walcząca o obalenie ustroju nastęnie po 1989 roku wlaczaca o odzyskanie kamienić podobnie  rycersko jest zdolna zająć się skutkami reprywatyzacji aby nie zrobic krzywdy lokatorom. Wg mnie aby nastąpił zwrot nieruchomości powinno się obliczyć koszt odbudowy danej kamienicy jej konserwacja jaki poniosło koszty miasto. Tylko wtedy po zapłaceniu tych kosztów oraz danie lokatorom mieszkania zastępcze może nastąpić zwrot.//

 Poszkodowani właściciele niechętnie wspominają, że  85% kamienic mieszkalnych obróconych przez wojnę w gruzy , posprzątać  gruz następnie go gdzieś wywieść ,uzbroić teren kanalizacja prąd ,elewacja ,chodniki Aby  przywrócić do stanu używalności, trzeba było m.in. 50 mln godzin darmowej pracy w czynach społecznych, 91 mld dzisiejszych złotych z publicznego budżetu i 600 mln cegieł uzyskanych z rozbiórki domów w innych miastach transport tych cegieł . Jedną z kamienic uratowanych przez lokatorów w 1945 r., a zarazem jedną z pierwszych przejętych po uwolnieniu czynszów w 2005 r., był dom przy ul. Nabielaka 9. Była w nim wówczas Jolanta Brzeska, zamordowana po pięciu latach walki z prywatnym właścicielem ,Cały czas szanowni rodacy pisze że w te wszystkie zakręty były sterowane przez byłych właścicieli ich pociotków oraz kleru.




Znalezione obrazy dla zapytania Odbudowa starówki zdjęcia
W rezultacie straty w zabudowie Warszawy na początku 1945 r. szacowano na 84 procent, przy czym infrastruktura przemysłowa i obiekty zabytkowe zniszczone były w 90 procentach, a budynki mieszkalne w 72 proc. Po Powstaniu Warszawskim miasto, w którym przed wojną mieszkał milion ludzi, było niemal opustoszałe. Kilka tysięcy osób gnieździło się pośród zgliszcz.











Perspektywa odbudowy wydawała się czymś tak nieprawdopodobnym, że władze PRL rozważały przeniesienie stolicy do Łodzi, gdzie przetrwała większość przedwojennych zabudowań. Czemu więc Warszawę jednak odbudowano?
Z dwóch powodów. Pierwszym był czynnik ludzki – od stycznia 1945 ludzie nieprzerwanie napływali do miasta; dawni mieszkańcy i inni przybysze pozbawieni dachu nad głową gromadzili się pośród skutych lodem ruin, rozpoczynając odbudowę na własną rękę.
Krajowa Rada przyjęła rezolucję o odbudowie 3 lutego 1945 r., zaś kilka dni później, 14 lutego, ukonstytuowało się Biuro Odbudowy Stolicy. Wraz z utworzeniem BOS rozpoczęła się realizacja jednego z najbardziej ambitnych projektów w dziejach ludzkości. Nikt nigdy dotąd nie próbował odbudowywać miasta, przeoranego wojną na taką skalę.
Decyzja, by się tego podjąć, kontrastowała z dominującą podówczas doktryną konserwatorską. Niemcy, Anglicy, Holendrzy, Francuzi czy Włosi, którzy po wojnie również stanęli przed koniecznością odbudowy wielu swoich miast, decydowali się na rekonstrukcję jedynie wybranych, pojedynczych budowli historycznych. Odbudowa Warszawy realizowała dokładnie odwrotną strategię.

Zdjęcie numer 2 w galerii Spektakularna operacja: przesunęli kościół na rolkachZdjęcie numer 1 w galerii Spektakularna operacja: przesunęli kościół na rolkachZdjęcie numer 3 w galerii Spektakularna operacja: przesunęli kościół na rolkach

Jak tak ogromne przedsięwzięcie było możliwe w kraju tak gospodarczo wyniszczonym przez wojnę? Trudno dziś w to uwierzyć, ale jedynym źródłem finansowania były dobrowolne datki obywateli, zbierane przez Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy. Utworzony w 1945 r. i rozwiązany dopiero w 1965 r., był jedyną instytucją państwową, powołaną do realizacji tego celu.
Warszawa naprawdę była – jak głosił popularny slogan – budowana przez cały naród. Datki napływały z całego kraju, robotnicy rekrutowali się z różnych części Polski, wiele osób pracowało ochotniczo. Ten powszechny entuzjazm, uchwycony w ówczesnych kronikach filmowych, nie był wcale wymysłem komunistycznej propagandy. To naprawdę mógł być główny czynnik, który sprawił, że odbudowa okazała się możliwa.
Warto też wspomnieć o społecznym aspekcie odbudowy Warszawy, jakim było dostarczenie wielu ludziom miejsca do życia i szansy na nowy start. Dotyczyło to całych klas społecznych, uprzednio wykluczonych z udziału w życiu miejskim.


P/s
Polska podpisała z 12 państwami umowy „inemizacyjne” na 45 mln dolarów i za owe dolary  każdy  kto wyjechał z Polski stawiał sie w konsulacie i zrzekał sie za odszkodowanie  własności .
Obecnie te same nieruchomości na podstawie tych samych glejtów radośnie oddaje się w ręce tych „następców prawnych ” którym Polska już dawno odszkodowanie zapłaciła. Po drugie aby domagać się zwrotu kamienicy powinni zapłacić wartość  jej odbudowy ,remontów, lub utrzymania..Za grunty na których stoją budynki dla użyteczności publicznej nie powinno być odszkodowań bo sa one dla dobra publicznego. Powinno się potraktować tak jak straty wojenne ..

Od 1945 r. miasto i skarb państwa jest prawnym i faktycznym właścicielem wszelkich gruntów tzw. roszczenia, nie powiano się uwzględniać, bo jako właściciel ziemi to wyłącznie miasto decyduje, co z daną nieruchomością sie stanie a nie sad, czy skorumpowany urzędnik piszący tzw. decyzji o ustanowieniu na 99 prawa wieczystego użytkowania.
Dziś się krytykuje rząd Bieruta, ale jak dla celów miasta i potrzebuje to korzysta z ustawy wywłaszczeniowej  i odbiera się  ludziom grunty  i budynki  pod cele publiczne ..
Wywłaszczają w całej Polsce pod autostrady czy na inne cele, ale ci sami krytykują rząd Bieruta za to samo, czego sami się dopuszczają…Czas na odrobinę pokory oddać hołd budowniczym Warszawy ,zakończyć plucie i ujadanie na władze PRL bo przez 45 lat dokonano wielkiego skoku cywilizacyjnego .Polska przez 45 lat była bezpieczna..
 Dwa pokolenia Polaków żyły, nie znając plagi bezrobocia, że zaczynały każdy dzień z poczuciem bezpieczeństwa socjalnego, że były wolne od troski o przyszłość swoich dzieci co było codzienną zmorą w II RP .
 Na ulicach polskich miast nie było żebraków ani dziesiątków tysięcy bezdomnych, że nikt nie wyobrażał sobie, by milion dzieci zaczynało dzień bez śniadania ..Jak to dzieje się w III RP .


To NASZE POKOLENIE –odbudowało  z pietyzmem dziesiątki  pałaców, kościołów, Zamek Królewski w Warszawie oraz tysiace w całym kraju  pomników narodowej kultury, zniszczonych w czasie wojny przez NIEMCÓW.

Fort Mokotowski. Maszt Polskiego Radia.Foto wlasnosc www.historiaradia
stacja nadawcza w Warszawie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polska w stanie POLITYCZNEJ wojny z ROSJA od Smoleńska -Jeden mały zakompleksiony człowiek rządzi 38 milionowym narodem

  Ten pan wcielił się w marszałka stoi przed porterem marszałka J ózefa Piłsudskiego.... https://gazda110.blogspot.com/2023/06/kiedy-polacy-...