poniedziałek, 22 czerwca 2020

Czas na lekcję historii od II RP do PRL

Ilustracja

POLSKA RZECZYPOSPOLITA ZŁOTY WIEK .   

Nie ma 100-lecia niepodległości bez 45-lecia PRL. Wszystkie media politycy wmawiają wam , że wtedy Polska nie istniała. Polacy  którzy urodzili się w czasach Polski Ludowej żyli w bezpiecznych granicach z poczuciem godności . W niej upłynęło ich dzieciństwo, tam rozpoczęli pracę zawodową, zakładali swoje rodziny i wychowywali dzieci.  PO  oraz PIS  chce usunąć ten okres z historii. Nie ma na to naszej zgody. 
WYMAZANO PRAKTYCZNIE WSZYSTKO DOSYĆ TEGO 
https://gazda110.blogspot.com/2019/07/22-lipca-wymazane-swieto-wredny.html



Telewizyjne  promowanie 100 lecia odzyskania niepodległości w czołówce pokazuje się marszałka Józefa Piłsudskie ,powstanie Warszawskie oraz solidarność. Jest to ordynarne bezczelne lekceważenie 45 lat POLSKI LUDOWEJ był to jedyny okres w 1000 letniej historii POLSKI ze POLACY ŻYLI BEZPIECZNIE. Człowiek był PODMIOTEM NIE PRZEDMIOTEM> Przeprowadzono likwidację podziałów klasowych,przywracając chłopu i robotnikowi  poczucie godności;

 Nastąpił awans społeczny dla  milionów synów i córek chłopskich i robotniczych;
 Polska ludowa umożliwiła  bezpłatny dostęp młodzieży robotniczej i chłopskiej na wyższe studia, jednocześnie likwidując  alfabetyzm masowe  zjawisko w Polsce międzywojennej.
 Dwa pokolenia Polaków żyły, nie znając plagi bezrobocia, że zaczynały każdy dzień z poczuciem bezpieczeństwa socjalnego, że były wolne od troski o przyszłość swoich dzieci.
 Na ulicach polskich miast nie było żebraków ani dziesiątków tysięcy bezdomnych, że nikt nie wyobrażał sobie, by milion dzieci zaczynało dzień bez śniadania.
 To w Polsce Ludowej odbył się masowy exodus chłopów z przeludnionych wsi do miast, do przemysłu. Los ten dotknął kilkanaście milionów obywateli Polski.
 OD 30 lat wylewa się wiadra POMYJ na nasz życiorys -
images (1)pomyje
TROCHĘ DZIEGCIU -HISTORIA Z WSPANIAŁEGO OKRESU II RP TAK WYCHWALANEGO PRZEZ PRAWICE . W JEDNEJ IZBIE ŻYŁO NAWET PONAD 10 OSÓB w II RP W takich warunkach egzystowały rodziny wielodzietne i wielopokoleniowe: w ponad połowie lokali jednoizbowych mieszkały więcej niż 4 osoby. W 1931 r. odnotowano też prawie 200 tys. mieszkań, które zajmowało 10 lub więcej osób. Co więcej, wiele osób podnajmowało każdy skrawek wolnej przestrzeni lokatorom, by podreperować domowy budżet.
 Adam Grzymała-Siedlecki: „Oblewa nas już istna powódź nędzy. Statystyka wykazuje zatrważającą ilość ludzi pozbawionych pracy (…). A każda cyfra w statystyce i poza statystyką – to niekończące się nigdy, beznadziejne dni niedostatku, niedojadania, często dosłownego głodu, rozpaczliwych warunków mieszkania, strzępów, wiszących na ciele zamiast ubrania... ALE TAKICH WIADOMOŚCI BRAK W TELEWIZJI za TO MON ZAFUNDOWAŁ -

Ławka Niepodległości. Cena jednej - ok. 30 tys. zł.

Znalezione obrazy dla zapytania ławki na 100 lecie niepodległości

Bieda, przeludnienie i zacofanie wsi. Dwudziestolecie międzywojenne to nie tylko rozwój Gdyni i salonowe życie w Warszawie Ale Przeludnione mieszkania, praktycznie brak dobrych dróg, wysoka umieralność dzieci i szerząca się w miastach prostytucja, która najbiedniejszym kobietom umożliwiała ugotowanie ciepłego posiłku raz na kilka dni.

 Jak żyły kobiety na wsiach w międzywojennej Polsce? Harowały ...Od sanacji przez PRL do III RP: 2018

  Sześć milionów głodujących. Jak wyglądało życie zwykłych Polaków w ...  Ubodzy stoją po zupę w II RP -obecnie po 1989 roku III RP zafundowała raj na ziemi i druga JAPONIĘ .
Z pewnością ta statystyka będzie imponująca, ponieważ już 21 grudnia ub.r. – przy okazji setnej wydanej zupy, wolontariusze dokonali podliczeń, z których wyszło, że ich projekt to ponad 6500 litrów ugotowanej wody, ponad 10 000 przygotowanych kanapek, ponad 260 rąk gotowych do ciężkiej pracy, 400 godzin spędzonych w kuchni i ponad 11 500 wydanych posiłków. 
PRL dał wam poczucie godności ale ten ciemny lud nie potrafił tego docenić .WŁADZA LUDOWA spowodował masowe przenosiny chłopów z przeludnionych wsi do miast, do przemysłu. gdzie czekały ich mieszkania z łazienką ubikacja ,szkoła przedszkole ,szpital Los ten dotknął kilkanaście milionów obywateli PRL; PASKUDNY NARODZIE -historia PRL to nie tylko tragiczne wydarzenia.które wywoływali ci co nie było im na rękę utrata władzy ,majątków ,fabryk PRAWICA WSZYSTKIE ZAKRĘTY wraz z KLEREM CYKLICZNIE WYWOŁYWAŁA ZADYMY - GŁODU I NĘDZY NIE BYŁO.. POMIMO ŻE WOJNA ZROBIŁA SPUSTOSZENIE LIKWIDUJĄC PODZIAŁY KLASOWE DANO ZWYKŁEMU KOWALSKIEMU POCZUCIE GODNOŚCI MOJE I NASZYCH RODZICÓW POKOLENIE -to przede wszystkim ofiarność, poświęcenie, gotowość służenia Ojczyźnie. Stać nas było na czynienie dobra, z przekonaniem, że jesteśmy w stanie doskonalić siebie, kraj i państwo. Za wielkie, historyczne osiągnięcie naszego pokolenia uważam zachowanie naszej osobowości narodowej.BEZ SIANIA NIENAWIŚCI JAKA JEST OBECNIE W III RP
Dodam do tego zdjęcia  40 zabitych w 1923 roku Tarnów, Kraków
Zbrodnia majowa 1926 rok około 400 zabitych do dnia dzisiejszego marszałek jest nie rozliczony tylko stawia mu sie pomniki a burzy w III RP pomniki które winny być dla chwały narodu/
http://www.mysl-polska.pl/874
12 maja przypadał okrągła 90 rocznica zbrodni majowej  NIKT NIE ROZLICZYŁ marszałka wręcz odwrotnie  . Od 1989 roku trwa nieustanna gloryfikacja okresu II RP i postaci Józefa Piłsudskiego, co w znaczący sposób uniemożliwia dokonanie w przestrzeni publicznej obiektywnej oceny wydarzenia, które zapoczątkowało trzynastoletni okres dyktatorskich rządów sanacji (1926-1939).
https://www.tygodnikprzeglad.pl/rozprawa-bydlem/

 Zwłaszcza po 1926 roku prowadzono dialog społeczny przy pomocy karabinów i to w sensie dosłownym. Premier i minister spraw wewnętrznych, gen. Felicjan Sławoj-Składkowski, w wystąpieniu przed komisją budżetową Sejmu 24 stycznia 1938 roku podał następujące liczby zabitych w wyniku siłowego tłumienia przez policję strajków i manifestacji w latach 1932-1937: 1932 rok – 141 zabitych, 1933 rok – 145 zabitych, 1934 rok – 118 zabitych, 1935 rok – 143 zabitych, 1936 rok – 157 zabitych, 1937 rok – 114 zabitych, w tym 44 podczas tłumienia powszechnego strajku chłopskiego.


https://gazda110.blogspot.com/2018/05/home-about-page-contact-blog.html



https://gazda110.blogspot.com/2018/06/krwawy-kwiecien-we-lwowie-1936-rok.html



 https://gazda110.blogspot.com/2018/08/100-lecie-odzyskania-niepodlegosci-nie.html

KIEDY ZACZNIECIE SZANOWNI RODACY WOŁAĆ GŁOŚNO NIE MA ZGODY NA ZAMAZYWANIE NASZEGO ŻYCIORYSU ORAZ NISZCZENIA BARBARZYNSKO POMNKI TYCH CO WYZWOLILI NASZA OJCZYZNĘ Z POD OKUPACJI NIEMIECKIEJ ..JEDNOCZEŚNIE STAWIAJĄC BANDYTĄ
Znalezione obrazy dla zapytania Pomnik Żołnierzy Wyklętych
Pomnik żołnierzy wyklętych poświęcił metropolita gdański, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

 Dekomunizacyjny zapał pomnikowy. Niszczą, burzą bez pytania ...


niedziela, 21 czerwca 2020

PISMAKI WARTO CZYTAC

A NIE TYLKO UJADAĆ NA ROSJĘ -

Czy my musimy szukać wrogów ,czy musimy mieszać w tyglu nienawiści do ROSJAN .Nikt w Europie nie jest tak skłócony z sąsiadami jak Polska.   KOLEJNY RAZ POPEŁNIAMY NIE WYBACZALNY BŁĄD  BRATAJĄC SIĘ Z AMERYKĄ .

https://gazda110.blogspot.com/2018/06/tylko-opisywanie-prawdy-historycznej.html
Wprawdzie zagadnienie to już nie zajmuje naszych polityków i propagandzistów, jednak warto przypomnieć je sobie, bo pewnie wróci ono jeszcze nie raz. Waszczykowski, Fotyga, Ciaputowicz i inni nadal intrygują w stosunkach Polski z Rosją.

Hermann Göring i Józef Beck wraz z żonami w lipcu 1935
eck przed kompanią reprezentacyjną Wehrmachtu podczas wizyty w Berlinie w lipcu 1935. Obok Werner von Blomberg. Było tak dobrze a jak się skończyło .
Zbigniew Sekulski
1 godz. ·
Putin dał po nosie neosanacyjnym awanturnikom w Warszawie .Oto niektóre fragmenty jego artykułu : "
„Podstawowe przyczyny II wojny światowej wynikają głównie z decyzji podjętych po I wojnie światowej. Traktat wersalski stał się dla Niemiec symbolem poważnej niesprawiedliwości. Zasadniczo oznaczał on, że kraj ten miał zostać okradziony, zmuszony do wypłacenia ogromnych odszkodowań zachodnim sojusznikom, którzy wyssali jego gospodarkę.”
„Wersalski porządek świata wywołał wiele ukrytych kontrowersji i konfliktów. Obracały się one wokół granic nowych państw europejskich wyznaczonych losowo przez zwycięzców I wojny światowej. W ślad za tym niemal natychmiast pojawiły się spory terytorialne i wzajemne roszczenia, które przekształciły się w tykające bomby zegarowe.”
„W wyniku zdrady monachijskiej, w którą oprócz Hitlera i Mussoliniego zaangażowani byli przywódcy brytyjscy i francuscy, Czechosłowacja została rozebrana za pełną zgodą Ligi Narodów. Chciałbym przy tym zauważyć, że w przeciwieństwie do wielu innych przywódców europejskich w tym czasie, Stalin nie zhańbił się spotkaniem z Hitlerem, który był znany wśród narodów zachodnich jako dość szanowany polityk i który był mile widzianym gościem w stolicach europejskich.”
Dodam 
Europa Zachodnia (nawet kraje Polsce przychylne) niezwykle ostro krytykowała działania naszego rządu. Nigdy w 20-leciu międzywojennym II Rzeczpospolita nie miała tak złej opinii – była nazywana m.in. szakalem, sępem na smyczy Hitlera….

„Polska była również zaangażowana w rozbiór Czechosłowacji wraz z Niemcami. 20 września 1938 r. ambasador Polski w Niemczech Józef Lipski złożył ministrowi spraw zagranicznych Polski Józefowi Beckowi następujące zapewnienia Hitlera: >...w przypadku konfliktu między Polską a Czechosłowacją o nasze interesy w Cieszynie, Rzesza stanie przy Polsce<. Hitlerowski przywódca nawet podpowiedział i doradził, że Polska zaczęła działać >dopiero po zajęciu Sudetów przez Niemców<.”
„Polska była świadoma, że bez wsparcia Hitlera jej plany aneksji [części Czechosłowacji] są skazane na niepowodzenie. W tym kontekście chciałbym przytoczyć zapis rozmowy ambasadora Niemiec w Warszawie Hansa-Adolfa von Moltke z Józefem Beckiem, która odbyła się 1 października 1938 r. i dotyczyła stosunków polsko-czeskich oraz stanowiska Związku Radzieckiego w tej sprawie. Mówi on: >Pan Beck wyraził prawdziwą wdzięczność za lojalne traktowanie [polskich] interesów na konferencji w Monachium, a także za szczerość stosunków w czasie konfliktu w Czechach. Postawa Führera i kanclerza została w pełni doceniona przez rząd i społeczeństwo [Polski]<.”
Dodam 
Prof. Stanisław Żerko tak podsumował politykę Becka z 1938 r.: „Z kryzysu sudeckiego Polska wyszła z opinią państwa będącego de facto sprzymierzeńcem Rzeszy i naśladującego jej metody. Stosunki z Francją były zrujnowane, a na granicy ze Związkiem Radzieckim doszło niemalże do zbrojnej konfrontacji, przy czym Moskwa w nocie dyplomatycznej otwarcie zagroziła Warszawie wypowiedzeniem paktu o nieagresji z 1932 r.”.

„Dziś politycy europejscy, a w szczególności polscy przywódcy, chcą zamieść monachijską zdradę pod dywan. Dlaczego? Fakt, że ich kraje kiedyś złamały swoje zobowiązania i poparły zdradę monachijską, a niektórzy z nich nawet uczestniczyli w dzieleniu się [Czechosłowacją], nie jest jedynym powodem. Innym powodem jest to, że są zażenowani, gdy przypominają sobie, iż w tych dramatycznych dniach 1938 roku Związek Radziecki jako jedyny stanął w obronie Czechosłowacji.”
„Związek Radziecki, zgodnie ze swoimi międzynarodowymi zobowiązaniami, starał się zapobiec tej tragedii. Tymczasem Polska, dążąc do realizacji swoich interesów, robiła wszystko, co w jej mocy, aby utrudnić tworzenie systemu bezpieczeństwa zbiorowego w Europie. Polski minister spraw zagranicznych Józef Beck pisał o tym bezpośrednio w liście z 19 września 1938 r. do wspomnianego już ambasadora Józefa Lipskiego przed spotkaniem z Hitlerem: >...w minionym roku rząd polski czterokrotnie odrzucił propozycję przystąpienia do międzynarodowej interwencji w obronie Czechosłowacji<.”
„Związek Radziecki zrobił wszystko, co w jego mocy, by wykorzystać każdą szansę [w latach 30.] do stworzenia koalicji antyhitlerowskiej. Na przykład służby wywiadowcze przekazały przywódcom radzieckim latem 1939 r. szczegółowe informacje na temat zakulisowych kontaktów między Wielką Brytanią a Niemcami. Ważne jest to, że kontakty te były dość aktywne i praktycznie zbiegały się w czasie z trójstronnymi negocjacjami między Francją, Wielką Brytanią i ZSRR, które - przeciwnie - były celowo przedłużane przez partnerów zachodnich. Przytoczę tu dokument z brytyjskiego archiwum. Zawiera on instrukcje dla brytyjskiej misji wojskowej, która przybyła do Moskwy w sierpniu 1939 r. Bezpośrednio stwierdza się w nim, że delegacja miała prowadzić negocjacje bardzo powoli i że rząd Wielkiej Brytanii nie był gotowy do przyjęcia jakichkolwiek zobowiązań szczegółowo określonych i ograniczających swobodę działania w jakichkolwiek okolicznościach. Zwrócę również uwagę, że w odróżnieniu od delegacji brytyjskiej i francuskiej, na czele delegacji sowieckiej stanęli główni dowódcy Armii Czerwonej, którzy mieli niezbędne uprawnienia do >podpisania konwencji wojskowej o organizacji obrony wojskowej Anglii, Francji i ZSRR przed agresją w Europie<. Polska odegrała swoją rolę w niepowodzeniu tych negocjacji, ponieważ nie chciała mieć żadnych zobowiązań wobec strony sowieckiej. Nawet pod naciskiem zachodnich sojuszników, polskie władze odrzuciły ideę wspólnego działania z Armią Czerwoną w walce z Wehrmachtem. Dopiero gdy dowiedzieli się o przybyciu Ribbentropa do Moskwy, J. Beck niechętnie i nie bezpośrednio, za pośrednictwem francuskich dyplomatów, powiadomił stronę sowiecką: >...w przypadku wspólnego działania przeciwko niemieckiej agresji, współpraca między Polską a Związkiem Radzieckim nie jest wykluczona, w okolicznościach technicznych, które pozostają do uzgodnienia<. Jednocześnie wyjaśnił swoim kolegom: >Zgodziłem się na takie sformułowanie tylko ze względu na taktykę, a nasze główne stanowisko w stosunku do Związku Radzieckiego jest ostateczne i nie ulega zmianie<.”
„Naiwnością było wierzyć, że Hitler, po zakończeniu spraw z Czechosłowacją, nie będzie wysuwał nowych roszczeń terytorialnych. Tym razem roszczenia te dotyczyły jego ostatniego wspólnika w rozbiorze Czechosłowacji — Polski. Tutaj jako pretekst ponownie wykorzystano spuściznę Wersalu, a zwłaszcza losy tzw. korytarza gdańskiego. Winę za tragedię, jakiej doznała wówczas Polska, ponosi w całości polskie kierownictwo, które utrudniło zawiązanie sojuszu wojskowego między Wielką Brytanią, Francją i Związkiem Radzieckim i polegało na pomocy swoich zachodnich partnerów, wrzucając własny naród pod lokomotywę hitlerowskiej maszyny zniszczenia.”
„Niewielu wie dziś, że zaraz po ataku na Polskę, na początku września 1939 r. Berlin wielokrotnie i zdecydowanie wzywał Moskwę do przyłączenia się do akcji zbrojnej. Przywództwo radzieckie zignorowało jednak te wezwania i planowało jak najdłużej unikać angażowania się w dramatyczne wydarzenia. Dopiero gdy stało się całkowicie jasne, że Wielka Brytania i Francja nie zamierzają pomagać swojemu sojusznikowi, a Wehrmacht może szybko okupować całą Polskę i w ten sposób pojawić się na podjeździe do Mińska, Związek Radziecki postanowił rano 17 września wysłać oddziały Armii Czerwonej na tzw. Kresy Wschodnie, które obecnie wchodzą w skład Białorusi, Ukrainy i Litwy. Nie było żadnej alternatywy. W przeciwnym razie ZSRR stanąłby w obliczu poważnie zwiększonego ryzyka, ponieważ stara sowiecko-polska granica przebiegała tylko w odległości kilkudziesięciu kilometrów od Mińska.”
Budapesztańcy  policjanci codziennie o  poranku  wyławiają z fal Dunaju zwłoki mężczyzn. Trupy nie mają dokumentów, ale Węgrzy dobrze wiedzą, kim są ofiary.
Mordowani i topieni w rzece ludzie byli Polakami – stronnikami Sanacji lub jej przeciwnikami. We wrześniu na Węgry przebyły tysiące uchodźców. Utracili domy, rodziny, ojczyznę – lecz nawet nie myśleli, aby się zjednoczyć w chwili śmiertelnego zagrożenia. Odwrotnie, na emigracji tym bardziej pogrążyli się w walce o władzę  nad resztkami tego, co z Polski pozostało.

„Powiem tylko tyle — we wrześniu 1939 r. kierownictwo radzieckie miało możliwość przesunięcia zachodnich granic ZSRR jeszcze dalej na zachód, aż do Warszawy, ale nie zdecydowało się na to.”
„Stworzenie współczesnego systemu stosunków międzynarodowych jest jednym z głównych skutków II wojny światowej. Nawet najbardziej nie do pokonania sprzeczności - geopolityczne, ideologiczne, ekonomiczne - nie przeszkadzają nam w znalezieniu form pokojowego współistnienia i interakcji, jeśli jest wola ku temu. Naszym obowiązkiem - przede wszystkim przedstawicieli zwycięskich sił w II wojnie światowej - jest zagwarantowanie utrzymania i doskonalenia tego systemu. Dziś, podobnie jak w roku 1945, ważne jest, aby pokazać wolę polityczną i wspólnie dyskutować o przyszłości. Nasi koledzy - pan Xi Jinping, pan Macron, pan Trump i pan Johnson - poparli rosyjską inicjatywę zorganizowania spotkania przywódców pięciu państw posiadających broń jądrową, stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dziękujemy im za to i mamy nadzieję, że takie bezpośrednie spotkanie odbędzie się tak szybko, jak to możliwe. Jaka jest nasza wizja agendy na ten szczyt? Po pierwsze, naszym zdaniem przydatne byłoby omówienie kroków mających na celu opracowanie wspólnych zasad w stosunkach międzynarodowych. Chcemy porozmawiać szczerze o kwestiach zachowania pokoju, wzmocnienia bezpieczeństwa światowego i regionalnego, kontroli zbrojeń strategicznych, a także o wspólnych wysiłkach na rzecz zwalczania terroryzmu, ekstremizmu i innych poważnych wyzwań i zagrożeń.”
Cały artykuł Putina można przeczytać tutaj:  
https://nationalinterest.org/feature/vladimir-putin-real-lessons-75th-anniversary-world-war-ii-162982?page=0%2C5&fbclid=IwAR0VCuB9OFprkZK_yEnUYAsWriMtn9VSVXTPD611TPanQohNMKXCvYya2fQ

Polska w stanie POLITYCZNEJ wojny z ROSJA od Smoleńska -Jeden mały zakompleksiony człowiek rządzi 38 milionowym narodem

  Ten pan wcielił się w marszałka stoi przed porterem marszałka J ózefa Piłsudskiego.... https://gazda110.blogspot.com/2023/06/kiedy-polacy-...