Prezydent Komorowski ,premier Tusk prezydent Duda stwierdzili ze okupacja POLSKI ZAKOŃCZYŁA SIĘ w 1989 rok
JAK MAJĄ NAS SZANOWAĆ GDY NIE SANUJEMY SWOJEJ HISTORII
https://www.youtube.com/watch?v=QGeDctMSLww
https://www.youtube.com/watch?v=kVgVhXJWLi0
Zapowiedzi
Heinricha Himmlera, reichsführera SS: „Wszyscy Polacy znikną ze świata”.
Spychanie tej ostatniej kwestii na margines i równoczesne demonizowanie zła okresu powojennego doprowadziło do postawienia znaku równości między okupacją hitlerowską a Polską Ludową. Widać to m.in. w aktach prawnych, bo choć od początku przełomu ustrojowego mówi się o coraz większej liberalizacji, deregulacji oraz ograniczeniu roli państwa, nie dotyczy to historii – parlament podjął co najmniej pół tysiąca ustaw i uchwał z nią związanych, państwo zaś wydaje co roku setki milionów złotych, by jeszcze mocniej oddziaływać na pamięć historyczną obywateli.demonizując PRL .
Zapomina się o planie wschodnim .
Wyniszczenie 51 milionów Słowian (w tym 80-85% Polaków, 50% Czechów i Morawian, 65% Ukraińców i 75% Białorusinów a także bliżej nieokreśloną liczbę Rosjan i Tatarów Krymskich). Na terenach przeznaczonych pod kolonizację planowano osiedlić na te tereny Niemców.
Niemcy dążyły do zniszczenia nie tylko państwa, ale i narodu polskiego. Według zamysłu Hitlera, Europa Środkowa, w tym Polska, miała być przestrzenią życiową dla niemieckiej rasy panów. Z części okupowanej Polski włączonej do Rzeszy Niemcy wysiedlili na teren Generalnego Gubernatorstwa lub skierowali do niewolniczej pracy przymusowej ok. 900 tys. obywateli polskich (na roboty w czasie okupacji trafiło łącznie ok. 2,8 mln Polaków). Osoby przyznające się do niemieckości lub wartościowe rasowo z punktu widzenia hitlerowskiej eugeniki nakłaniano do podpisania niemieckiej listy narodowej, a ok. 200 tys. dzieci ocenionych jako „element wartościowy rasowo” zostało uprowadzonych i wywiezionych w celu zniemczenia.
Panie KOMOROWSKI, TUSK, DUDA co z was za POLACY jak można zamazywać historie ..
http://gazda110.blogspot.com/2018/06/wstydliwe-mogiy-ii-rp-ukrywane-przez.html
Mamy rok 1995 kolejny grzech LEWICY -
W 1995 r., gdy rządziła lewica, Sejm i Senat przyjęły wspólnie uchwałę w sprawie 50. rocznicy zakończenia wojny w Europie. Stwierdzono w niej, że „Polska w 1939 r. została zaatakowana w wyniku zbrodniczej zmowy faszyzmu i stalinizmu”, zakończenie wojny nie doprowadziło w kraju „do powstania demokratycznego ładu, a Polska znalazła się w sferze wpływów totalitarnego mocarstwa”. POSTAWIENIE RÓWNOŚCI POMIEDZY FASZYZMEM A STALINIZMEM TO KOLEJNA ZBRODNIA HISTORYCZNA > W dokumencie zabrakło miejsca na stwierdzenie, kto wyzwolił Polskę spod okupacji. Wyrażono je co prawda dobitnie („Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek milionom żołnierzy Armii Czerwonej, także tym poległym w 1944 i 1945 r. na ziemiach polskich w czasie ich zwycięskiego marszu na Berlin. Bez ich walki i ofiary życia nie byłoby klęski III Rzeszy”) w przyjętej 10 lat później, także w czasie rządów lewicy, uchwale w sprawie 60. rocznicy zakończenia wojny, ale jednocześnie rozwinięto w tym dokumencie spojrzenie na rozgromienie faszyzmu z perspektywy potępienia PRL: „Zwycięstwo Sprzymierzonych w II wojnie światowej nie zwróciło naszym ojcom i dziadom wymarzonej niepodległości, lecz przyniosło nowe uzależnienie i komunistyczne zniewolenie. W wyniku jałtańskich porozumień Polska została wydana na łaskę i niełaskę Stalina i radzieckiej Rosji”. Lista powojennych cierpień narodu polskiego była w uchwale dłuższa niż zbrodni hitlerowskich, TAKA PODŁOŚĆ OWOCUJE DO DNIA DZISIEJSZEGO > , bitwy stoczone w czasie wojny wymieszano z wystąpieniami antyrządowymi w latach 1956, 1968, 1970 i 1980. Sejm złożył hołd zarówno kombatantom wojennym, jak i uczestnikom powojennych protestów, zrównując tym samym wartość ich czynów, a także stawiając znak równości między hitlerowskim ludobójstwem i represjami PRL. Czas pokazać ze POLSKA LUDOWA TO JEDYNY OKRES W DZIEJACH 1000 letniej historii POLSKI ze prosty chłop - robotnik pierwszy raz poznał co to godność . Zniesiono podziały klasowe , W PRL nie było powodu do rewolty z 1956, 1970,1980 roku .Nie było nędzy, głodu, bezrobocia, bezdomności jak w II RP
https://gazda110.blogspot.com/2018/05/szesc-milionow-godujacych-w-polsce.html
https://gazda110.blogspot.com/2018/05/100-lecie-niepodlegosci-polski-czas-na.html
https://gazda110.blogspot.com/2018/07/nie-zamach-majowy-tylko-zbrodnia-nie.html
.Polska była na dorobku i wszystkie zakręty były sterowane przez potomków jaśniepaństwa kler oraz zachodnie służby.
Obejmując w 2007 r. urząd premiera, Donald Tusk – z wykształcenia historyk, podobnie jak prezydent Komorowski – czuł, że ma mocny grunt pod budowanie w rodakach przekonania, że II wojna światowa trwała w Polsce pół wieku. Na początku maja 2008 r. Wojciech Duda, ówczesny główny doradca premiera, a zarazem historyk, przedstawił kalendarium wojny: „23 sierpnia 1939 r. – Hitler i Stalin podpisują porozumienie o podziale wpływów na ziemiach polskich. 1 września 1939 r. – Polskę atakują Niemcy, 17 września 1939 r. – Rosjanie. W 1945 r. Polska przechodzi spod władzy totalitaryzmu Niemiec pod władzę totalitaryzmu ZSRR. Kurtynę uchyla dopiero rok 1989. w/g tych panów kończy sie II WOJNA ŚWIATOWA ..BRAK normalnej telewizji zrównano 1939 z rokiem z 1945-1989 r. Jakim my jesteśmy narodem kto nami rządzi aby tak podle fałszować historie .W 1945 r. Polska przechodzi spod władzy totalitaryzmu Niemiec pod władzę totalitaryzmu ZSRR. Kurtynę uchyla dopiero rok 1989. W jakimś sensie to właśnie w 1989 r. dla nas kończy się II wojna światowa”.
Platforma Obywatelska zainicjowała budowę Muzeum II Wojny Światowej oraz i Europejskie Centrum Solidarności. Zgodnie z założeniami, tam gdzie skończy się narracja Muzeum II Wojny Światowej, zacznie się narracja Europejskiego Centrum Solidarności, tworząc wspólną całość walki z totalitaryzmami. NIEMIECKIM I PRL -owskim .
„Zaczęło się w Polsce 1939.zakończyło w 1989 roku..no brawo szanowni politycy .
Taki sam tytuł nosił wydany przez IPN album, który – jak podkreślono w opisie – „w sposób syntetyczny pokazuje polski wysiłek zbrojny w II wojnie światowej, powojenny heroiczny bój z machiną sowieckiego i rodzimego terroru, bunty lat 1968, 1970, 1976, epopeję »Solidarności« i wkład narodu polskiego w ostateczne zwycięstwo nad komunizmem”.
W/g PRAWICOWEGO IPN
https://gazda110.blogspot.com/2018/09/kamien-wegielny-pod-panteon-wykletych.html
Żołnierze Armii Czerwonej nie byli – jak można by sądzić na podstawie wielu obecnych publikacji i wypowiedzi – żołnierzami Władimira Putina, nie dokonali agresji na Krym i wschodnią Ukrainę. W szeregach tej wielonarodowej armii było m.in. jakieś ćwierć miliona Polaków. U boku Armii Czerwonej walczyły 1. i 2. Armia Wojska Polskiego, ich żołnierze forsowali Wisłę, Odrę i Nysę, przełamywali Wał Pomorski, bili się o Kołobrzeg, zatknęli biało-czerwoną flagę na kolumnie Zwycięstwa w Berlinie – symbolu pruskiego militaryzmu. Dziś zapomina się o ich heroizmie i poświęceniu, za wzór do naśladowania służą członkowie antykomunistycznego podziemia zbrojnego, którzy nie przyjęli do wiadomości, że wojna się zakończyła. Podobnie jak ci, którzy ich dziś gloryfikują.
Maj 1945 r. odarto z radości z likwidacji hitlerowskich Niemiec i ich pruskiej kolebki, ze stawiania słupów granicznych nad Odrą i Nysą, a przede wszystkim z ocalenia. Politycy, historycy i publicyści każą nam się czuć nie zwycięzcami, lecz pokonanymi w tej wojnie, jej ofiarami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz