sobota, 21 listopada 2020

PROCES BRZESKI


 




16 listopada 1930. Przyspieszone wybory do Sejmu, poprzedzone działaniami paraliżującymi opozycję, wzmacniają dyktat Bloku Współpracy z Rządem.

9/10 września 1930 – aresztowania (bez nakazu sądowego) polityków Centrolewu (sojuszu ugrupowań centrowych i lewicowych, sprzeciwiającego się rządom sanacyjnym). Aresztowani zostają uwięzieni w twierdzy w Brześciu nad Bugiem i są brutalnie traktowani. Wśród aresztowanych jest m.in. Wincenty Witos. Czytac dalej ..http://wadoviana.eu/pacyfikacje/


Proces brzeski

Proces brzeski był konsekwencją represyjnych działań podjętych przeciwko opozycji przez marszałka Józefa Piłsudskiego w 1930 r. Działania te były jego reakcją na coraz większą aktywność stronnictw tzw. Centrolewu – antysanacyjnej koalicji powstałej w 1929 r., w skład której wchodziły: Polska Partia Socjalistyczna, Polskie Stronnictwo Ludowe „Wyzwolenie”, Polskie Stronnictwo Ludowe „Piast”, Stronnictwo Chłopskie oraz Narodowa Partia Robotnicza.

 29 czerwca 1930 r. w Krakowie Kongres Obrony Prawa i Wolności Ludu. Jego uczestnicy w przyjętej rezolucji zapowiadali „usunięcie dyktatury Józefa Piłsudskiego” i ostrzegali władze, że na każdą próbę zamachu stanu odpowiedzą „najbardziej bezwzględnym oporem”, a na każdą próbę terroru siłą fizyczną.

Pod koniec sierpnia prowadzono już przygotowania do aresztowania byłych parlamentarzystów. W więzieniu wojskowym w twierdzy brzeskiej szykowano – jak informował komendant twierdzy płk Wacław Kostek-Biernacki – miejsca dla 150 osób.

Lista osób przeznaczonych do aresztowania powstała w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Obejmowała 100 osób. 1 września 1930 r. przedstawił ją Piłsudskiemu szef MSW gen. Felicjan Sławoj Składkowski, który odnotował: „pan Marszałek własnoręcznie zielonym ołówkiem zaznacza, kto ma być aresztowany i zamknięty w Brześciu”. (F. Sławoj Składkowski „Strzępy meldunków”).

W nocy z 9 na 10 września żandarmeria wojskowa i policja aresztowały kilkunastu opozycyjnych polityków: Norberta Barlickiego, Adama Ciołkosza, Stanisława Dubois, Hermana Liebermana, Mieczysława Mastka i Adama Pragiera z PPS; Kazimierza Bagińskiego i Józefa Putka z PSL „Wyzwolenie”; Władysława Kiernika i Wincentego Witosa z PSL „Piast”; Karola Popiela z NPR; Aleksandra Dębskiego i Jana Kwiatkowskiego ze SN; Adolfa Sawickiego ze SCh oraz pięciu posłów ukraińskich: Włodymyra Celewycza, Osipa Kohuta, Jana Leszczyńskiego, Dymytra Palijiwa i Aleksandra Wisłockiego. 26 września, po rozwiązaniu Sejmu Śląskiego, do grupy zatrzymanych dołączono Wojciecha Korfantego.

W ciągu następnych tygodni aresztowanych na dłuższy lub krótszy czas zostało około 5 tys. osób, wśród nich 84 byłych parlamentarzystów.

Wobec więzionych w Brześciu parlamentarzystów stosowano wyjątkowe szykany. Znęcano się nad nimi psychicznie, wykonując pozorowane egzekucje, głodzono i jednocześnie nie pozwalano rodzinom dostarczać żywność, zmuszano do upokarzających prac. W czasie pobytu w więzieniu bito prawie wszystkich aresztowanych, szczególnie Liebermana, Popiela, Bagińskiego i Korfantego.

Proces brzeski rozpoczął się 26 października 1931 r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie.

Byłych posłów oskarżono o przygotowanie zamachu stanu mającego na celu obalenie władzy. Żaden z nich nie przyznał się do winy. Wincenty Witos występując w czasie procesu mówił: „Wysoki Sądzie, ja byłem prezesem tego rządu, który został przez zamach majowy obalony. Nie ja więc knułem zamachy, nie ja robiłem spiski, ale ja wraz z rządem stałem się ofiarą spisku i zamachu. (..) Wierzyłem zawsze i wierzę, że w Polsce jest sprawiedliwość i prawo, ale nie tylko prawo, ale równe prawo dla wszystkich. (..) Dlatego siedząc dziś na ławie oskarżonych, (..) spodziewam się, że wreszcie przyjdą w Polsce takie zmiany, gdy prawo i sprawiedliwość będą pełne, gdy na ławie oskarżonych zasiądą także i ci, którzy nie tylko myśleli, ale i dokonali zamachu”.

Jak widać w POLSCE nie było i nie ma sprawiedliwości – do dnia dzisiejszego nie ukarano winnego za zamach majowy z 1926 roku  za około 400 zabitych za 1500 rannych. Za stan wojenny do samej śmierci był wzywany na rozprawy sądowe. Po śmierci widnieje  widmo jego degradacji.

Wracając do tematu.

Proces budził bardzo duże zainteresowanie prasy, która zamieszczała obszerne relacje z jego przebiegu.

Dość szybko jednak okazało się, że dla władzy nie jest on wcale korzystny. „W sensie propagandowym – pisał prof. Andrzej Garlicki – trudno go uznać za sukces obozu rządzącego. Zafundował on bowiem opozycji trybunę, o jakiej nie mogła marzyć. Umiała to wykorzystać. Obrona konsekwentnie dążyła do wykazania, że racja moralna była po stronie oskarżonych. Przywoływano wszystkie nieprawości pomajowych rządów Polski, formułowano ostre oceny rządów sanacji” (A. Garlicki „Piękne lata trzydzieste”). 13 stycznia 1932 r. zapadły wyroki. Dubois, Ciołkosz, Mastek, Pragier i Putek skazani zostali na trzy lata więzienia, Lieberman, Barlicki i Kiernik na dwa i pół roku, Bagiński na dwa lata, a Witos na półtora roku. Sawickiego uniewinniono.

W tym czasie nie było już w Polsce Witosa. Zdecydował się na emigrację i pod koniec września wyjechał do Czechosłowacji. Podobnie postąpili Bagiński i Kiernik. Lieberman i Pragier wyemigrowali do Francji.

Ogółem w latach 1918 – 1939 z Polski wyemigrowało około 2,2 miliona osób.

W Wielkim Strajku Chłopskim, który miał miejsce w dniach 15-25 sierpnia 1937 roku, wzięło udział kilka milionów osób. Był to największy protest społeczny w Polsce przed 1980 rokiem. Został brutalnie stłumiony przez władze sanacyjne i nie przyniósł żadnych skutków natury politycznej.

Ogółem zginęło w całym kraju 44 uczestników strajku, 5 tys. osób aresztowano, a 617 skazano później w procesach sądowych. Zapadały wyroki od ośmiu miesięcy do 3,5 roku pozbawienia wolności.

Aresztowanych uczestników strajku policja brutalnie biła i maltretowała. Tzw. „ścieżki zdrowia” – wbrew temu co się dzisiaj twierdzi – nie były wcale wynalazkiem aparatu repre  PRL . w czasie tłumienia Wielkiego Strajku Chłopskiego w 1937 roku. Podczas pacyfikacji strajku wprowadzono także ostrą cenzurę prasy i całkowitą blokadę informacyjną w kraju.

Kierownictwo i strażnicy obozu w Berezie słynęli z brutalności. Bicie było na porządku dziennym.

Kierownictwo i strażnicy obozu w Berezie słynęli z brutalności. Bicie było na porządku dziennym.

.  ZAWSZE BĘDĘ Z MOCA PODKREŚLAŁ W POLSCE LUDOWEJ NIE BYŁO NEDZY, BIEDY, BEROZBOCIA nie BYŁO POWODÓW DO DEWASTACJI POLSKI ..OBECNIE MAMY EFEKT –ZNISZCZONY DOROBEK 45 lat PRACY POLAKÓW _ POCIOTK JAŚNIEPANSTWA ,KLER  DOPROWADZIŁ DO SPZREDANIA MAJATKU NARODOWEGO W OBCE ZACHODNIE RĘCE<

W III RP która całkowicie zablokowała informacje na temat II RP s kupia się jedynie na szkalowaniu PRL wykazując cykliczne rewolty które były sterowane przez kler oraz posiatków co utarcili majatki i władze .Do przewrotu w Polsce przyczynił się obcy wywiad zachodni … Prawda niewygodna dla prawicy o okresie II RP oraz jaka jest  o obecnej rzeczywistości i Polskiej biedzie, gdzie 40% pracujących ludzi nie stać by wyjechać na urlop, gdzie płace po 20 kilku latach zaciskania pasa są na poziomie niemożności utrzymania się jeśli nie ma się mieszkania po babci z niskim czynszem lub własnego domu.

Nie bez powodu pojawiło się określenie „pracujący biedni” i podtrzymywanie niewolnictwa trwa. RECYDYWA Z II RP W NOWYM WYDANIU KWITNIE>.

p/s     Rząd PO   PIS  robi wszystko by pokazać ze II RP to wspanialy okres a POLSKA LUDOWA OKRES ZNIEWOLENIA PRZEZ ZSRR >>>

A to zburzyłoby budowaną przez lata konstrukcję historyczną, w której władze powojennej Polski zajmują miejsce przeznaczone dla zniewalających naród oprawców na radzieckich usługach.
Z tego samego powodu Sejm nie może uznać sukcesów w powojennym zagospodarowaniu ziem zachodnich. W licznych uchwałach posłowie wyrazili podziw dla rzadkich przykładów rozwoju gospodarczego II RP, wśród których najczęściej powtarza się Gdynia – jak zapisano w jednym z dokumentów, „najlepszy przykład gospodarności i zbiorowego wysiłku na rzecz niepodległości i suwerenności naszej Ojczyzny”. Podobne przykłady na ziemiach zachodnich trudno zliczyć: od stoczni w Szczecinie, Polic, elektrowni Dolna Odra po zagłębie miedziowe i Turoszów. W 1945 r. powszechna na zachodzie Europy była niewiara (a w Niemczech nadzieja), że zacofana Polska będzie w stanie zatrzymać i zagospodarować ziemie zachodnie.
W uchwałach Sejmu wydarzenia związane z ziemiami zachodnimi dotyczą strajków, które zaliczono do przejawów walki zniewolonego narodu o niepodległość. W tym duchu w ubiegłym roku zorganizowano we Wrocławiu wystawę „Solidarny Wrocław. Droga wolna”. Można było na niej spotkać sztorcującą klientów PRL-owską bufetową, obejrzeć „ścieżkę zdrowia” (rzędy milicyjnych pałek), kartki na mięso, no i saturator, z którego zdobyciem organizatorzy mieli spore kłopoty, a bez którego nie można sobie wyobrazić żadnej ekspozycji na temat PRL (choć wystawa PRL-owskiej sztuki użytkowej „Chcemy być nowocześni” prezentowana w Muzeum Narodowym w Warszawie wyłamała się z tego stereotypu).
„Solidarny Wrocław” przedstawiał Dolny Śląsk w latach 80. jako region całkowicie zdegradowany. Nie było miejsca na przypomnienie, że po wojnie to doszczętnie zniszczone miasto

https://okresprlblogonet.wordpress.com/2018/02/28/17-wrzesnia-1939-r-aby-krytykowac-rosje-polska-powinna-uderzyc-sie-w-piersi-bo-ma-podobne-grzechy/

https://twojahistoria.pl/2017/10/01/szesc-milionow-glodujacych-jak-naprawde-wygladalo-zycie-zwyklych-polakow-w-ii-

https://okresprlblogonet.wordpress.com/2018/02/26/kartuska-bereza-polski-oboz-koncentracyjny-prof-andrzej-garlicki-historia-ii-rp/

https://twojahistoria.pl/2017/08/27/ilu-zabitych-ma-na-sumieniu-jozef-pilsudski/#5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polska w stanie POLITYCZNEJ wojny z ROSJA od Smoleńska -Jeden mały zakompleksiony człowiek rządzi 38 milionowym narodem

  Ten pan wcielił się w marszałka stoi przed porterem marszałka J ózefa Piłsudskiego.... https://gazda110.blogspot.com/2023/06/kiedy-polacy-...