Polska dyplomacja kolejny raz popełnia recydywę z II RP ....wyjaśniam ...Ukraina ,teraz Białoruś ...
Ponad 30 polskich dyplomatów opuści w piątek terytorium Białorusi; powinni wyjechać już z Grodna i jeszcze w piątek będą przekraczać granicę polsko-białoruską - poinformował PAP wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. .................... 1938 Wołyń pokaz siły wojska Polskiego....Guzika nie oddamy. guzika ...Mają cały czas pretensje do Rosji za 17 września 1939 rok..... MY ZAWSZE MUSIMY MIEĆ WROGÓW >>WAZELINA od 30 lat STANIAŁA POPAPRANA DYPLOMACJA >>> w II RP robiono umizgi do Niemiec polowania prezenty ,pokazy manewrów wojskowych a WYSZŁO JAK WYSZŁO POLSKA została sama ..
.https://gazda110.blogspot.com/2018/07/sprawy-ktore-dalej-sa-koscia-niezgody.html
Czytać młode wilczki redaktorskie ..Osadnictwo wojskowe na kresach II RP
Ustawa o przejęciu na własność Państwa ziemi, – jako łup wojenny w niektórych powiatach Rzeczypospolitej Polskiej dotyczyła ziem w powiatach kresowych, które należały poprzednio do rosyjskiego skarbu i rodziny carskiej, dóbr duchownych i klasztornych, opuszczonych przez ziemian dóbr prywatnych, a także gruntów pochodzących z parcelacji wielkich polskich folwarków. Były to głównie ziemie leżące w powiatach województwa wołyńskiego: włodzimierskim, kowelskim, łuckim, rówieńskim, dubieńskim, warneńskim, krzemienieckim
Czyli dokonano grabieży ziem, które nie należały do Polski. Rosja dochodzi do linii Curzona Stalin wykonuje zalecenia ligii narodów ...Dodam 1938 rok Polska rozbiera CZECHOSŁOWACJĘ ..https://gazda110.blogspot.com/2018/07/sprawy-ktore-dalej-sa-koscia-niezgody.html
Współpraca polsko-niemiecka i czystka na Zaolziu to niejedyne działania mające na celu rozbicie południowego sąsiada. Już bowiem 7 października 1938 r., kiedy wojsko zajmowało Zaolzie, z inicjatywy ministra Becka rozpoczęto bezpośrednie przygotowania do kolejnego ataku na Czechosłowację – akcji terrorystycznej „Łom”. Od 22 października liczące ponad 600 ludzi, nie umundurowane oddziały terrorystyczne (składające się również z oddelegowanych oficerów i żołnierzy wojska polskiego) zbrojnie atakowały terytorium czechosłowackiej Rusi Podkarpackiej. Tylko w listopadzie 1938 r. przeprowadzono 30 ataków m.in. na mosty, szkoły, bibliotekę itp. Zamordowano, najczęściej skrytobójczo, kilkunastu czeskich pograniczników oraz kilka osób cywilnych. 19 czeskich celników porwano, uwięziono w Polsce i oskarżono o wtargnięcie na terytorium RP w celu przeprowadzenia zamachów terrorystycznych.
Od pierwszych dni aneksji dochodziło także do napadów na czeskie domy i mieszkania. Czechów zgłaszających takie przestępstwa polska policja informowała, że nie mogą liczyć na ochronę, i sugerowała im natychmiastową emigrację. Stałą praktyką były pobicia przez zawsze bezkarnych „nieznanych” sprawców i pałowanie na posterunkach policji pod byle pretekstem. Tymi i podobnymi metodami zastraszano Czechów, chcąc wytworzyć wśród nich psychozę, która zmusi ich do masowej „dobrowolnej” emigracji. Prowadzono też cały czas legalne akcje wydalania Czechów, wydając „Przepustki Graniczne Ewakuacyjne – bez prawa powrotu do Rzeczypospolitej Polskiej”. Bardzo często na wyprowadzkę z domu dawano zaledwie od sześciu do 12 godzin.
W Ostrawie mimo zaadaptowania na przytułki publicznych i prywatnych budynków i lokali stale brakowało miejsc dla wygnańców z Zaolzia. Chociaż część odesłano w głąb kraju, wielu długo koczowało w 60 wagonach kolejowych stojących na stacji Moravská Ostrava-Přívoz. Jedną z licznych masowych akcji wysiedleń rodzin czeskich przeprowadzono wyjątkowo perfidnie dokładnie w Wigilię 1938 r. Obraz kolumny wygnańców wkraczającej w wigilijny wieczór na ostrawski rynek na długo pozostał w pamięci świadków..Tymi słowami minister Józef Beck zakończył depeszę z 5 października 1938 r. do gen. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego, ambasadora w Rzymie. 11 października wojskowa część operacji zajęcia Zaolzia została formalnie zakończona . Rozpoczął się proces „oczyszczania”, czyli represji wobec czeskiej ludności.
Europa Zachodnia (nawet kraje Polsce przychylne) niezwykle ostro krytykowała działania naszego rządu. Nigdy w 20-leciu międzywojennym II Rzeczpospolita nie miała tak złej opinii – była nazywana m.in. szakalem, sępem na smyczy Hitlera… Autorytarne rządy sanacyjne coraz bardziej potrzebowały słabych wrogów i „wielkich” zwycięstw nad nimi.
Zajęcie Zaolzia był to Cios w plecy TERAZ JEST RECYDYWA POLSKA NA SMYCZY AMERYKANÓW >>>>>
10 października 1938 r. w Boguminie doszło do oficjalnego spotkania oficerów polskich i niemieckich, którzy w atmosferze wzajemnych uprzejmości i komplementów kończyli I rozbiór Czechosłowacji. 2 zdjęcie pokaz siły Wojska Polskiego .1. zdjęcie 10 października 1938 r. w Boguminie doszło do oficjalnego spotkania oficerów polskich i niemieckich, którzy w atmosferze wzajemnych uprzejmości i komplementów kończyli I rozbiór Czechosłowacji. 3 zdjecie Wkroczenie wojsk polskich do Bogumina. Polski strażnik i niemiecki żołnierz na moście kolejowym (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-H-488-4, domena publiczna)..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz