czwartek, 13 lutego 2020

CZY POLKI W III RP STAĆ NA PÓJŚCIE „POD PRĄD” ?





- Niestety, ten rząd obalą kobiety!
Pierwsze hasło było adresowane do biskupów, drugie do rządu PiSu.
Wszyscy pamiętamy wielki „czarny” protest stu tysięcy kobiet, w Warszawie i innych miastach Polski. O co był ten bój?
Dzisiaj wiemy, że był to bój o …pietruszkę.
Chodziło o niedopuszczenie do podjęcia ustawy o całkowitym zakazie aborcji, przygotowanej przez fanatyczne katoprawicowe skrzydło PiSu.
Ustawa, dzięki temu protestowi nie przeszła, ale aborcji, w odniesieniu do trzech przypadków, zagwarantowanych istniejącym prawem, w praktyce się w Polsce nie wykonuje.
Na tym „czarnym” proteście powinno być tylko jedno hasło:
PRZYWRÓĆCIE PRAWA, JAKIE KOBIETOM NADAŁA POLSKA RZECZPOSPOLITA LUDOWA !!!
Minęło już trzydzieści lat od transformacji ustroju; poza krótkimi rządami Lewicy były to lata zohydzania, szkalowania, opluwania PRLu, Jej całego dorobku i Jej budowniczych. Nie oszczędzono nawet tych, którym w pierwszych latach po wojnie „za gorliwą pracę dla Polski Ludowej” ówcześni „herosi z lasów”, dzisiaj czczeni, jak bohaterowie, ogłaszali konspiracyjne wyroki śmierci, strzelali w plecy, otwarcie i zza węgła.
Kobiety, a szczególnie feministki, wykształcone, światłe, postępowe mają chyba wystarczającą wiedzę o statusie prawnym, o pozycji społecznej i politycznej kobiet od zarania dziejów, aż do wybuchu II wojny światowej.
Przedwojenne emancypantki, do których również zaliczała się moja Mama, działająca w wymiarze lokalnym, na Podlasiu, starały się walczyć o prawa kobiet i prawa dzieci nieślubnych, ale wysiłki wszystkich postępowych środowisk w ostatniej fazie przygotowań humanistycznych norm prawa, zostały zniweczone przez potężne siły ówczesnego Kościoła i podległe Kościołowi władze państwowe.
W czasie hitlerowskiej okupacji, kiedy mężczyżni byli zaangaźowani w walkę, później w konspirację, kobiety-matki przejęły na swoje barki ciężar utrzymania rodziny, wykarmienia dzieci. Po wyzwoleniu, często jako wdowy, musiały bronić swoich domów przed grabieżami i bandyckimi napadami wykolejonych przez wojnę młodocianych przestępców, jak również przed aktami zbrodni i przemocy ze strony owładniętych szaloną ideologią tzw Wielkiej Polski, „ partyzantów drugiej konspiracji”. Ci „niepodległościowcy” mieli do zaoferowania dzieciom głodnym, często kalekim i bardzo często osieroconym, jak i całemu wynędzniałemu społeczeństwu taką koncepcję: czekajcie, bo to nie ten ustrój, za chwilę wybuchnie kolejna wojna, która zapewni Polsce granice przedwojenne na Wschodzie, następnie wróci Rząd na Uchodżctwie z Londynu i Anders na białym koniu i wtedy się wami zajmiemy.
Szanowne Panie!
Za trud, poświęcenie, za heroizm w latach okupacji i pierwszych latach powojennych, powinien powstać pomnik:
W HOŁDZIE MATKOM TAMTYCH CZASÓW
I to powinna być inicjatywa, zgłoszona i zrealizowana przez kobiety obecnej Rzeczypospolitej.
Hasło kobiet o konieczności obalenia obecnego rządu jest jak najbardziej słuszne. Tylko okazało się zupełnie nie do zrealizowania. Poza tym, nasuwa się pytanie, dlaczego dopiero tego rządu?
Kobiety, a jest to więcej, niż połowa społeczeństwa, powinny były obalić prawie wszystkie, istniejące rządy od 1989 roku, za różne działania i zaniechania, godzące w interesy Polski i Polaków. Do nich z pewnością można zaliczyć likwidację państwowych zakładów pracy i wyrzucanie na bruk robotników, wpędzenie w nędzę i upokorzenie wielu tysięcy rodzin pracowników PGRów, za bezrobocie i bezdomność ogromnej rzeszy rodaków po transformacji, za podpisanie Konkordatu i wynikające z niego przekazywanie coraz większych sum pieniężnych, ziem i innych nieruchomości na podstawie bardzo wątpliwych dokumentów na rzecz Kościoła w Polsce, utworzenie IPNu do odwrócenia historii, a nie do jej skorygowania, wprzęgnięcie Polski w agresywną politykę militarną USA w ramach NATO i sprowadzanie broni ofensywnej z USA za niebotyczne kwoty, reprywatyzację, mającą cechy grabieży i bezprawia, szkodliwą politykę wobec Rosji i wynikłe z tego tytułu zubożenie wsi po zamknięciu tego ogromnego rynku zbytu. „Teoretyczne państwo”, które pozwalało bogacić się w wyniku afer największym oszustom i cwaniakom, powiększająca się w szybkim tempie rzesza głodnych dzieci w Polsce, opuszczenie kraju przez kilka milionów najbardziej mobilnych młodych ludzi.
To ideologia liberalna, której jedną z postaci była pogarda dla ludu, wytworzyła w Polsce klimat dla faszyzującego, obecnego rządu PiSu, który teraz powinien zostać zmieciony z powierzchni ziemi.
Może warto byłoby docenić dzisiaj rząd lewicowy z lat 1993-1997, gdzie wzrost gospodarczy wynosił prawie 8%. Mieliśmy lewicowego polityka ekonomistę, który umiał tego dokonać i którego sukcesu nigdy już nie powtórzono. To był profesor Grzegorz Kołodko.
Nie wiem, czy jest zainteresowany propozycją kandydowania na urząd prezydenta Rzeczypospolitej. Ale, jeśli tak, zewrzyjmy szeregi i stwórzmy warunki do powstania jak najszerszej platformy dla poparcia TEGO KANDYDATA.
Nie krzykacz, przygotowujący nas do wojny, nie uśmiechnięta, pogodna dama, nie fałszywy lewicowiec o wyrażnych liberalnych poglądach jest w stanie poradzić sobie z dzisiejszymi problemami Polski, ale człowiek wielkiego umysłu, wielkiej wiedzy, i pozycji w świecie, uczony i praktyk-ekonomista powinien nas reprezentować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polska w stanie POLITYCZNEJ wojny z ROSJA od Smoleńska -Jeden mały zakompleksiony człowiek rządzi 38 milionowym narodem

  Ten pan wcielił się w marszałka stoi przed porterem marszałka J ózefa Piłsudskiego.... https://gazda110.blogspot.com/2023/06/kiedy-polacy-...