
J.KACZYŃSKI .z tyłu zdjęcie marszałka Piłsudskiego ......
"Kaczyńscy w 1992 roku próbowali zrobić zamach stanu"
Jarosław Kaczyński
jest zagrożeniem dla narodu Polskiego ..
– Bracia Kaczyńscy chcieli wymusić państwo autorytarne, w którym zniesiono by podział władzy – sądy, prokuratura, a nawet Trybunał Konstytucyjny byłyby zależne od władzy politycznej. Odejście od zasad demokracji parlamentarnej jeszcze bardziej wzmacniałoby antypeerelowską legitymizację państwa. Choć IV RP przegrała, Polska stała się krajem przemocy symbolicznej. Chęć prześwietlenia całego życia setek tysięcy osób jest wyjęta z totalitarnej rzeczywistości Orwella, stanowi pogwałcenie prawa obywateli do prywatności. Widzę w tym dążeniu także dokonanie podziału na „prawdziwych” i „nieprawdziwych” Polaków.
Ma ono swoje źródła historyczne. Roman Dmowski na początku XX w. przekonywał, że „zdrowa część narodu” ma prawo sprawować „fizyczną i moralną tyranię” nad pozostałymi, którzy tylko metrykalnie są Polakami. W ramach tzw. moralnej rewolucji starano się wprowadzić jedną, powszechnie obowiązującą normę moralną. Krucjaty moralne tłumią wolność, są sprzeczne z ustrojem liberalnej demokracji. Nie da się pogodzić moralności z żadną formą przymusu – ani z przymusem prawnym, ani ze zorganizowaną presją społeczną. Nie wolno narzucać norm moralnych poprzez prawo, przekuwać ich na język ustaw. Jarosław Kaczyński chce powielić politykę marszałka Piłsudskiego oraz Dmowskiego .
To przykre,
że tak się dzieje.
jednak
to zrobiono: lustracja obowiązuje, IPN działa. W latach 90. ta
„moralna rewolucja” była bardzo bliska środowisku Unii Wolności. „Gazeta
Wyborcza” nawoływała ludzi dawnego systemu do „otwierania szaf
z trupami”. Nawet dziś w obozie liberalnym pojawia się historyczne
metkowanie. Bogdan Borusewicz ogłosił, że obecne kierownictwo
„Solidarności” nie ma nic wspólnego z dawną „Solidarnością”, i jako
dowód przytoczył fakt, że przewodniczący Piotr Duda w czasie stanu
wojennego służył w dywizji powietrznodesantowej, a więc stał
po drugiej niż „Solidarność” stronie.
– Podobne wypowiedzi odzwierciedlają demonizowanie PRL, myślenie, że ci,
którzy aktywnie wówczas działali, realizowali obce interesy. Dlatego
w każdej chwili mogą być posądzeni o zdradę lub kolaborację. Bardzo
mnie dziwi ta powszechna skłonność do skrajnej personalizacji
odpowiedzialności i pomijanie okoliczności zewnętrznych, które często mają
decydujący wpływ na zachowanie ludzi. A czym wytłumaczyć fakt,
że w czasach powszechnej prywatyzacji nacjonalizuje się historię? Dlaczego państwo ma kontrolować przeszłość .To rola
historyków.
– To znaczy, że antykomunizm jest wciąż ważniejszym czynnikiem
tożsamości dzisiejszej Polski niż zasady demokracji liberalnej. Ten stan rzeczy
uważam za aberrację. Nie można łączyć ocen historycznych
z urzędem prokuratorskim. Nie wolno narzucać jednej wizji przeszłości
ani dzielić zasług – inne zasługi przypisywać walczącym pod Lenino, a zupełnie
inne tym spod Monte Cassino. Polscy historycy od odwilży gomułkowskiej
walczyli o rozszerzenie swobody badań nad przeszłością. Nawet
cenzorzy starali się przymykać oko na wiele rzeczy, rozumiejąc,
że pluralizm poglądów jest korzystny dla Polski. Dziś, niestety, wiele
osób ma odmienne zdanie. A przecież naród to nie plemię, które
w imię integralności kurczowo trzyma się swoich mitów. W narodzie
muszą współistnieć różne tradycje historyczne, które pozostają między sobą
w pewnych napięciach, dyskusjach. Naród może być zjednoczony wspólnym
losem, ale nie wspólnymi poglądami na przeszłość.
Prezydent Bronisław
Komorowski uważa chyba inaczej. Ogłosił, że Polska w XX w. dwa razy
odzyskała niepodległość – w 1918 i 1989 r. Skoro tak,
to walczący z PRL muszą być honorowani tak samo jak powstańcy
styczniowi. Oni zresztą domagają się docenienia moralnego i materialnego.
p/s
Sąd przyznał Romaszewskiemu 192 tysiące złotych zadośćuczynienia i 48 tysięcy złotych odszkodowania za krzywdę, jaką był dla niego wyrok czterech i pół roku więzienia. Wydał go w 1983 roku sąd wojskowy za zorganizowanie podziemnego Radia "Solidarność". Romaszewski spędził w więzieniu dwa lata,
cały art.
https://www.tygodnikprzeglad.pl/polsce-nie-bylo-komunizmu/
Piłsudski jawi się, jako budowniczy państwowości polskiej po okresie 123 letniej niewoli. Tymczasem legenda wyolbrzymiająca jego rolę w odrodzeniu niepodległego bytu naszego kraju nie jest w stanie obronić się wobec suchych faktów. Kreowania Piłsudskiego na męża opatrznościowego Polski, miały miejsce jeszcze w okresie zaborów ..działalności konspiracyjnej i w czasie kierowania przezeń I Brygadą legionów, podległą dowództwu austriackiemu.
W sytuacji upadku mocarstw prowadzących wojnę, będących równocześnie państwami rozbiorowymi drogą przewrotów rewolucyjnych, zwolniony z Magdeburga Piłsudski, łącząc atuty konspiratora – zesłańca, wojskowego dowódcy i represjonowanego męczennika stawał się naturalnym kandydatem na szefa państwa.
http://www.przemyskiehistorie.pl/pilsudski-w-przemyslu/
25 kwietnia 1919 roku Józef Piłsudski bez konsultacji i zgody sejmu zaatakował Rosję bolszewicką oraz wplątał słabą odradzającą się Polskę w wojnę, która mogła doprowadzić do likwidacji Polski
Marszałek Piłsudski chciał Polski w której podporządkuje sobie Litwę i Białoruś oraz Ukrainę, ustanawiając w tych krajach lojalne wobec siebie rządy, co miało być nawiązaniem do wielkomocarstwowej Rzeczypospolitej Jagiellonów....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gazeta Polska, organ prasowy sanacji, była zachwycona pomysłem utworzenia obozu. Na pierwszej stronie wydania z 19 czerwca 1934 roku pisała:
"(...) Wiemy co natomiast musi być w Polsce, bo my tak chcemy. Musi być porządek. Musi być powaga i będzie. Obozy koncentracyjne.
Czytaj więcej na https://historia.interia.pl/ii-rzeczpospolita/news-bereza-kartuska-co-o-obozie-pisala-owczesna-prasa,nId,5342050#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://gazda110.blogspot.com/2018/07/sprawy-ktore-dalej-sa-koscia-niezgody.html
Mord na członkach misji Rosyjskiego Czerwonego Krzyża w 1919 roku – zbrodnia dokonana przez polskich żandarmów na misji Rosyjskiego Czerwonego Krzyża 2 stycznia 1919 w pobliżu wsi Wyliny-Ruś.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mord_na_cz%C5%82onkach_misji_Rosyjskiego_Czerwonego_Krzy%C5%BCa_w_1919_roku
Celem tej operacji wojskowej przeprowadzonych w 1919 i 1920 roku, których podporządkuje sobie Litwę i Białoruś oraz Ukrainę, ustanawiając w tych krajach lojalne wobec siebie rządy, co miało być nawiązaniem do wielkomocarstwowej Rzeczypospolitej Jagiellonów....
Czytaj więcej na https://historia.interia.pl/ii-rzeczpospolita/news-bereza-kartuska-co-o-obozie-pisala-owczesna-prasa,nId,5342050#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Podobne plany miał Lech Kaczyński - w dalej to robi jego brat Jarosław Kaczyński ..Prezes PiS po przybyciu na Ukrainę przemawiał Majdanie. "Uważamy, że powinniśmy to wesprzeć, bo to jest w polskim interesie i w interesie całej Europy" - powiedział dziennikarzom Jarosław Kaczyński.- Jednocześnie przyjeżdżamy tutaj także, bo chcemy kontynuować to wszystko, co było dziełem mojego świętej pamięci brata, prezydenta Rzeczpospolitej, który prowadził politykę, zmierzającą do tego, żeby ta część Europy była razem z UE i mogła się integrować w tej wielkiej całości, jaką jest Europa - podkreślił Kaczyński.Przypomniał, że dziewięć lat temu, w czasie Pomarańczowej Rewolucji, był na kijowskim Majdanie. - Był tutaj mojej świętej pamięci brat. Przemawialiśmy na Majdanie i to miejsce uważamy za ważne w dziejach Europy ostatnich dziesięcioleci, w dziejach tego co można nazwać światowym marszem wolności - powiedział Kaczyński.
Kolejnym atutem dla kultu marszałka stał się tzw. "cudu nad Wisłą"
Jednocześnie warto pamiętać, że Piłsudski sabotował i ukrywał przed polskim społeczeństwem i parlamentem wszelkie propozycje pokojowe wysuwane przez Rosję Radziecką, zgadzając się przez krótki okres na prowadzenie rokowań zainicjowanych przez Juliana Marchlewskiego, znanego działacza polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego, który zrządzeniem losu, zwolniony z niemieckiego więzienia znalazł się w Rosji, a po upadku rewolucji niemieckiej, w drodze powrotnej przez Polskę, zaoferował swoją mediację na rzecz załagodzenia rodzącego się konfliktu, korzystając ze znajomości z Wojciechowskim i ojcem późniejszego ministra spraw zagranicznych Józefa Becka.
Rokowania z rządem radzieckim zostały zerwane pod zupełnie nic nie znaczącym pretekstem, a jeden z biorących w nich udział, hrabia Michał Kossakowski, miał poczucie niesmaku, gdy Naczelnik zdradził mu swoje pogardliwe podejście do oferujących pokój bolszewików. Grę opartą na nie informowaniu, jak dalece sięgają jego plany, zarówno społeczeństwa, jak i sfer parlamentarno – rządowych prowadził do samego końca. Jeszcze w dniach bezpośrednio poprzedzających agresję na Kijów, wiosną 1920 r. Piłsudski oświadczył Stanisławowi Grabskiemu: "Daję wam słowo, że nie pójdę na Kijów i nie będę wojował o ukraińskie państwo dla Petlury".
To słowo honoru dał też potem prezydentowi Wojciechowskiemu, że nie przeprowadzi zamachu stanu w 1926 r., przez co prezydent - dawny towarzysz z PPS, zareagował oburzeniem na raporty wywiadowcze przedłożone mu w maju tamtego roku przez premiera Witosa, że Piłsudski i wierne mu oddziały wkraczają w końcową fazę przygotowań do przejęcia władzy, mówiąc, że marszałek przysiągł mu osobiście, że nie jest zdolny do takiej zbrodni.
Wracając do głównego wątku, do czasu przewrotu majowego, nie dochodziło do ekscesów takich jak pobicia dziennikarzy i ludzi pióra, którzy narazili się marszałkowi, co także obrazuje, jak daleko sięgnęła wspomniana ówczesna brutalizacja życia politycznego. Adolfowi Nowaczyńskiemu, publicyście związanemu z endecją, wybito oko, a Tadeusza Dołęgę–Mostowicza pobito za aluzje do osoby Piłsudskiego w "Karierze Nikodema Dyzmy". Za bliżej nie określone "przestępstwa prasowe" można było trafić do aresztu. Pamiętniki Witosa z okresu uwięzienia w Brześciu, to jedno ze źródeł pokazujących, że znęcanie się wobec przeciwników nie należało do rzadkości. Jeden z takich przypadków, to opisana przez niego scena kopania leżącego więźnia, do czasu, gdy sam nie zgadnie, że na pytanie "na jakiej ziemi leży", nie odpowiada się "na polskiej ziemi", lecz "na ziemi marszałka Józefa Piłsudskiego".
Także świadectwa więźniów Berezy i innych więzień mówią o opisanych detalicznie wymyślnych torturach, szykanach i poniżeniach zadawanych w tamtym czasie uwięzionym, co kładzie kres rozpowszechnianemu obecnie mitowi, że traktowanie aresztowanych w tamtym czasie przypominało pobyt w sanatorium
Czytaj więcej na https://historia.interia.pl/ii-rzeczpospolita/news-bereza-kartuska-co-o-obozie-pisala-owczesna-prasa,nId,5342050#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Także otwieranie ognia do demonstracji i protestów stało się w okresie sanacji rutynową praktyką, tak dalece, że przykładowo, po zastrzeleniu przez żandarmerię robotnika Władysława Kozaka podczas demonstracji 3 tys. bezrobotnych strajkujących w obronie swych praw na Placu Teatralnym we Lwowie w kwietniu 1936 r., policja ostrzelała także pochód 50 tys. robotników - żałobników, aż roztrzaskała kulami niesioną przez nich trumnę zabitego, 31 osób położyła trupem na miejscu, około 300 raniła, a 18 spośród nich zmarło potem wskutek ran.w/g gońca Lwowskiego zabitych zostało 79 żałobników
Jak opisywała Lwowianka trumna wyglądała jak ser szwajcarski ..
Pomnik Władysława Kozaka
W wyniku masakry odwołano ze stanowiska starostę grodzkiego powiatu lwowskiego Kazimierza Protassewicza , a 24 kwietnia władze przyznały fundusze na kontynuowanie robót publicznych. W czasie istnienia USRR postać Władysława Kozaka była symbolem walk o prawa pracownicze w „burżuazyjnej” Polsce i godność zwyczajnego człowieka, a także uosobieniem robotniczej biedy i wyzysku.
https://gazda110.blogspot.com/2018/06/krwawy-kwiecien-we-lwowie-1936-rok.html
http://lewica.pl/index.php?id=21646
https://twojahistoria.pl/2017/10/01/szesc-milionow-glodujacych-jak-naprawde-wygladalo-zycie-zwyklych-polakow-w-ii-rzeczpospolitej/
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/ochrona-imienia-jozefa-pilsudskiego-pierwszego-marszalka-polski-16833379
Czas obalić mit sanacji
SEJM w 1997 roku z okazji 69 rocznicy odzyskania niepodległości podejmuje uchwałę -Polska międzywojenna była wzorem państwa niepodległego, demokratycznego,nowoczesnego .
Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
https://wielkahistoria.pl/sady-dorazne-w-ii-rp-setki-ludzi-rozstrzelano-bez-aktu-oskarzenia-prawa-do-apelacji-i-uczciwego-procesu/
Miejsce straceń w cytadeli warszawskiej na fotografii z początku lat 20. XX wieku. Tutaj rozstrzeliwano przestępców skazanych na śmierć w stolicy. sądy dorażne